pamiętnik nastolatki :)

Pamiętnik nastolatki , to zapiski z pamiętnika wymyślonej przeze mnie dziewczyny.

SZCZEGÓŁOWE INFORMACJE: 

Imię - Weronika
Zainteresowania- muzyka, plastyka, szkice
Rodzina i miejsce zamieszkania- mieszka z mamą w bloku,
Przyjaciele- Konrad i Iza


NO TO ZACZYNAMY:


15 października 2012r.
Wstałam dzisiaj o 7.30. Miałam do szkoły na 8.00 i prawie się spóźniłam. Na początku była fizyka. Mniej więcej wszystko z niej rozumiem , więc lekcja nie była taka straszna;) Następny miał być polski. Zorientowałam się ,że jest sprawdzian , a ja nic nie umiem. Izka powiedziała ,że też nic nie umie , ale ma plan. Powiedziała ,że spóźnimy się na polski jakieś 10 minut , a Krycha ( nauczycielka od polskiego) powie , że napiszemy sprawdzian na następnej lekcji , bo  teraz będziemy mieć za mało czasu. Postanowiłyśmy poczekać w łazience. Weszłyśmy do kabiny i siadłyśmy na parapecie. Minęło jakieś 10 minut i chciałyśmy wyjść , ale drzwi się zatrzasnęły. Za żadne skarby nie dało się ich otworzyć. Izka powiedziała ,że wyjdziemy górą. Stanęła na spłuczkę i w tej samej chwili spłuczka złamała się i zaczęła lecieć woda. Izka spadła walnęła głową o parapet , a ja patrzyłam na to wszystko i nie mogłam przestać się śmiać. No , ale nadal nie mogłyśmy wyjść . W łazience było już pełno wody. Izka się zdenerwowała i walnęła w drzwi , pociągnęła mocno za klamkę i wyszłyśmy. No i prawie uniknęłybyśmy przypału , gdyby nie to , że Krycha stała już przed toaletą i czekała na nas. Zaczęła coś mówić , o tym jak bardzo źle się zachowałyśmy , uciekając z lekcji , a ja nie mogłam przestać się śmiać , bo cały czas miałam przed oczami Izke leżącą na podłodze. Mimo wszystko to był naprawdę fajny dzień...